Stopy procentowe utrzymujące stabilny poziom w ostatnich latach, od jesieni 2021 roku w każdym miesiącu notują znaczne wzrosty. Wysokość tych stóp ma bezpośrednie przełożenie na wysokość rat kredytowych w zakresie wszystkich instrumentów finansowych: umów pożyczek, kredytów gotówkowych, hipotecznych czy leasingów.
Powszechnie w Polsce w tego typu umowach funkcjonuje współczynnik WIBOR w oparciu, o który ustalana jest ostateczna wysokość raty kredytu. WIBOR określają banki jako koszt pozyskania pieniądza przez bank na rynku międzybankowym, wyznaczony jako średnia arytmetyczna na podstawie kwotowań uczestników FIXINgu.
Jaki zatem wszyscy mają problem z WIBOR?
Głównym zarzutem wobec teko wskaźnika, jest ustalanie go w oparciu o wirtualne transakcje, wyliczenia nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Podstawą wyliczenia WIBOR jest uśrednienie ofert wskazanych banków za jakie oferowałyby środki pieniężne innym bankom. Transakcji tych jest tak niewiele, lub też ich w ogóle nie ma, że nawet jednostka nadzorująca nie jest w stanie podać ich liczby. Może to być kilka w roku lub ich faktyczny brak. Nie ma to zatem nic wspólnego z rzeczywistymi transakcjami, co powoduje istotną podatność danego wskaźnika na manipulacje.
Finalnie Banki bowiem faktycznie żadnych takich transakcji między sobą przeprowadzać nie muszą . Oferta zatem może być relatywnie wysoka, a to z uwagi na brak to konieczności jej faktycznego ujęcia w umowie wykonywanej przez banki. Nie musi mieć też nic wspólnego z rzeczywistym kosztem udostępnienia środków pieniężnych.
Podobny problem pojawił się kilka lat temu przy określaniu wysokości LIBOR, wskaźnik ten okazał się podatny na manipulacje w efekcie został zastąpiony przez inny parametr. Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1011 z dnia 8 czerwca 2016 r. w sprawie indeksów stosowanych jako wskaźniki referencyjne w instrumentach finansowych i umowach finansowych lub do pomiaru wyników funduszy inwestycyjnych i zmieniające dyrektywy 2008/48/WE i 2014/17/UE oraz rozporządzenie (UE) nr 596/2014; zwane rozporządzeniem BRW zezwala wprawdzie na uzupełnienie transakcji o dane wirtualne, jednak nie jest dopuszczalne, zgodnie z tym rozporządzeniem ustalenie wysokości wskaźnika referencyjnego wyłącznie w oparciu o dane nierzeczywiste, albo jeśli dane te są dominujące.
Z uwagi na to, że WIBOR pozostaje w oderwaniu od rzeczywistych transakcji pozostaje on na wysokim poziomie w porównaniu do innych wskaźników. W Polsce bowiem funkcjonuje szereg innych stawek referencyjnych związanych z instrumentami finansowymi, w tym są też wskaźniki, które zgodność z BMR uzyskały, jednak banki ich nie stosują.
Jakie zatem ma możliwości konsument zawierający umowę z bankiem, który składowe elementy rat określa w oparciu o ten niezgodny z prawem wskaźnik jednocześnie ograniczając możliwość zawarcia innej umowy np. z oprocentowaniem stały dopuszczając np. w kredytach hipotecznych wyłącznie umowy z oprocentowania zmiennym?
Kluczowym jest zabezpieczenie klienta banku przed negatywnymi skutkami, tak intensywnego wzrostu WIBOR jak i ewentualnego wypowiedzenia umowy przez bank. Przeciwdziałać temu można rozpoczynać od reklamacji, następnie wniosku o udzielenie zabezpieczenia, który właściwie sformułowany nie tylko pozwalałby utrzymać raty na pierwotnie ustalonym poziomie, ale również zakazywałby wypowiedzenia umów przez banki. Kolejnym krokiem jest powództwo o stwierdzenie nieważności umowy co do zasady w części, która rażąco narusza interesy konsumentów w zakresie ustalania wysokości rat w oparciu o WIBOR.
Zastrzeżenia do prawidłowości ustalania wysokości WIBOR zgłaszane są od lat. Obecnie instytucje wspólnotowe jak i krajowe mają za zadanie przeciwdziałać manipulacjom w systemach finansowych które naruszałyby w szczególności interesy konsumentów. Jednostką która przyczynia się do ochrony stabilności systemu finansowego UE poprzez zwiększenie ochrony inwestorów oraz promowanie stabilnych i uporządkowanych rynków finansowych jest Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) jest to niezależnym Urząd Unii Europejskiej (UE) więcej na temat ESMA.
Więcej o metodach określania WIBOR.
W poprzednim newsletterze pisaliśmy o planowanym wsparciu kredytobiorców w związku z podwyższeniem stóp procentowych. Poruszyliśmy wówczas temat tzw. „wakacji kredytowych”, czyli możliwości zawieszenia spłaty kredytu konsumenckiego.
Ustawa została przyjęta przez Sejm i oczekuje obecnie na podpis Prezydenta.
Pisaliśmy także o innych, poselskich projektach mających za cel ochronę kredytobiorców (24 miesiące stałej raty kredytu oraz określenie stałej stopy oprocentowania), jednak prace nad tymi projektami nie przebiegają w Sejmie tak szybko i po pierwszym czytaniu utknęły w komisjach.