NEWSLETTER
Nr 31, październik 2023 roku
Malinowscy i Wspólnicy. Radcowie Prawni. Spółka partnerska
Spis treści
Firma może domagać się zadośćuczynienia za negatywną opinię w Internecie.
Kto może skorzystać z Małego ZUS-u Plus?
Jak długo można korzystać z małego ZUS-u Plus?
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odbiera kolejne argumenty bankom w sprawach frankowych.
Co to jest paragon elektroniczny?
Aplikacja z praktycznym zastosowaniem.
Firma może domagać się zadośćuczynienia za negatywną opinię w Internecie
Wstęp
„Czy osoba prawna może domagać się od osoby, która naruszyła jej dobra osobiste, zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 43 k.c.?”
Sąd Apelacyjny w Gdańsku przedstawił podane zagadnienie prawne do Sądu Najwyższego, gdyż firma, która wniosła pozew do sądu domagała się zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych. Początkiem sporu było zamieszczenie negatywnej opinii o firmie i jej produktach na portalu
Google Maps.
Zgodnie z Kodeksem cywilnym sąd może przyznać zadośćuczynienie pieniężne osobie fizycznej, której dobro osobiste zostało naruszone, a przepisy o ochronie dóbr osobistych stosuje się odpowiednio do osób prawnych. Orzecznictwo w tym zakresie nie jest jednak jednolite. Pojawiają się także inne wyroki nieprzyznające firmom zadośćuczynień w tego typu przypadkach. W uzasadnieniu pytania Sąd Apelacyjny zaznaczył, iż „Cała konstrukcja ochrony prawnej dóbr osobistych, tak o charakterze majątkowym, jak i niemajątkowym, została ukształtowana przede wszystkim z myślą o osobach fizycznych, a objęcie nią osób prawnych jest możliwe tylko przy odpowiednim zastosowaniu przepisów”. Zatem tenże sąd wykluczał przyznanie zadośćuczynienia osobom prawnym z powodu braku u nich sfery odczuć, systemu wartości, wolnej woli czy możliwości odczuwania krzywdy. Stanowisko Sądu Apelacyjnego w Gdańsku poparł również Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek, który przystąpił do tej sprawy.
Rozstrzygnięcie
Jednak w uchwale Izby Cywilnej z dnia 3 października 2023 r. Sąd Najwyższy rozstrzygnął: „Artykuł art. 448 § 1 k.c. stosuje się odpowiednio do osób prawnych”. Wprowadza to możliwość domagania się przez osobę prawną finansowego zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych od osoby prywatnej, która zamieściła opinię w Internecie.
Wykładnia gramatyczna art. 448 k.c. wskazuje, że poszkodowany może – niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia (art. 24 k.c.) – domagać się zasądzenia na swoją rzecz zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę albo zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany przez niego cel społeczny. Uwzględnienie tych żądań przez sąd ma charakter fakultatywny, o czym świadczy zwrot „sąd może”.
Ponadto w orzecznictwie wskazuje się, iż za jedno z podstawowych dóbr osobistych osoby prawnej uznaje się renomę (dobre imię, prestiż) przedsiębiorstwa rozumianą jako ogół pozytywnych wyobrażeń i ocen konsumentów odpowiadających czci osoby fizycznej. Należy pamiętać, że dobre imię osoby prawnej, jej renomę, jako jej dobro osobiste, mogą naruszać wyłącznie treści nieprawdziwe (tak: Wyrok SA w Warszawie z 16.03.2021 r., V ACa 4/21, LEX nr 3171112).
Zatem osoby prawne mogą domagać się zadośćuczynienia za naruszenie jej dóbr osobistych od osoby, która się tego dopuściła.
Mały ZUS Plus
Na czym polega Mały ZUS Plus?
Jednym z obowiązków przedsiębiorców jest opłacanie składek wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W zależności od stażu w biznesie przedsiębiorca może płacić składki na zasadach ogólnych albo tych preferencyjnych. Mały ZUS Plus (MZ+) to ulga w składkach na ubezpieczenia społeczne dla najmniejszych firm, która obowiązuje w Polsce od 2020 r. Stanowi preferencyjną metodę opłacania składek społecznych. Stąd też jest on wyjątkiem od ogólnej zasady. Skorzystać mogą z niego wyłącznie przedsiębiorcy, którzy spełniają określone warunki. Prowadzący działalność gospodarczą mogą dobrowolnie zacząć opłacać składki na ubezpieczenia społeczne od podstawy wymiaru, której wysokość będzie zależeć od dochodów z działalności gospodarczej w ubiegłym roku kalendarzowym. Mały ZUS Plus nie obejmuje jednak składki zdrowotnej, którą trzeba płacić w pełnej wysokości.
Kto może skorzystać z Małego ZUS-u Plus?
Mały ZUS Plus jest rozwiązaniem dla przedsiębiorców, których przychody nie przekraczają 120 tys. zł i którzy wcześniej korzystali z Małego ZUS-u. Aby skorzystać z regulacji trzeba prowadzić działalność gospodarczą na podstawie wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) lub innych przepisów szczególnych. Koniecznym jest również prowadzenie działalności gospodarczej w poprzednim roku kalendarzowym przez nie mniej niż 60 dni kalendarzowych. Zatem nie można opłacać składek Mały ZUS Plus w pierwszym roku prowadzenia działalności. Z ulgi na ZUS nie skorzysta przedsiębiorca, który m. in. w poprzednim roku korzystał ze zwolnienia z podatku VAT.
Jak długo można korzystać z małego ZUS-u Plus?
Do tej pory niższe składki na ubezpieczenia społeczne można było płacić maksymalnie przez 36 miesięcy (3 lata) w ciągu kolejnych 60 miesięcy (5 lat) kalendarzowych prowadzenia działalności gospodarczej. Do tego okresu należało wliczać czas korzystania z Małego ZUS-u. Nie wlicza się do niego jedynie okresu zawieszenia prowadzenia działalności gospodarczej. Jeżeli więc przedsiębiorca wznowi działalność, to może nadal korzystać z Małego ZUS-u Plus przez liczbę miesięcy jaka pozostała mu do wykorzystania przed zawieszeniem działalności.
Nowa regulacja prawna
Dnia 26 lipca 2023 r. Prezydent RP podpisał ustawę wydłużającą okres, przez jaki przedsiębiorcy mogą płacić niższe składki. Nowe regulacje weszły w życie 1 sierpnia 2023 r. Po tym dniu osoby, które w 2023 r. straciły uprawnienia do korzystania z programu Mały ZUS Plus, mogą zgłosić chęć odprowadzania preferencyjnych składek przez kolejne 12 miesięcy. W sumie przedsiębiorcy będą mogli opłacać niższe składki przez 4 lata, a nie jak dotychczas 3 lata.
Dodatkowy Mały ZUS Plus to dobrowolne rozwiązanie do przedsiębiorców, którzy przynajmniej w jednym miesiącu 2023 roku korzystali z MZ+ i których przychód oczywiście nie przekroczył 120 tys. zł. Jednak przedsiębiorcy, którzy zakończyli opłacanie niższych składek w 2022 r., nie będą mogli skorzystać z nowego rozwiązania.
Według danych Ministerstwa Rozwoju i Technologii z grudnia 2022 roku, z programu Mały ZUS Plus korzystało 235,7 tys. osób.
Ponadto można zrezygnować z programu w każdym czasie. Nie zgłoszenie się do niego w terminie jest uznawane za rezygnację z „małego ZUS plus”.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odbiera kolejne argumenty bankom w sprawach frankowych
Wprowadzenie
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, na którego orzeczeniach opierają się sądy krajowe, wydał kolejne rozstrzygnięcie w sprawach frankowych. Jednocześnie wyrok wzmacnia kredytobiorców, którzy walczą głównie o unieważnienia umowy.
21 września 2023 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowiedział na trzy pytana dotyczące kredytów frankowych. Pytania prejudycjalne zostały skierowane z Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieście w oparciu o sprawę małżonków kredytobiorców, którzy w 2009 r. zawarli umowę kredytu hipotecznego dla osób fizycznych indeksowanego kursem wymiany franka szwajcarskiego z mBankiem. W postępowaniu krajowym sąd miał wątpliwości co do kilku kwestii.
Treść pytań prejudycjalnych
Sąd pochylił się nad obowiązkiem informacyjnym banku wobec klienta, który posiadał odpowiednią wiedzę w danej dziedzinie oraz ukończył studia z zakresu zarządzania i finansów. Co więcej, znał ofertę kredytu, a pracownicy banku poinformowali go, że zaciągnięcie kredytu powiązanego z walutą obcą wiąże się z ryzykiem kursowym. Konsument ten był bowiem również zatrudniony w mBanku. Polski sąd zapytał czy przedsiębiorca ma obowiązek informowania o istotnych cechach umowy i ryzykach jakie wiążą się z zawarciem umowy, nawet klienta posiadającego odpowiednią wiedzę w danej dziedzinie?
Dotychczas banki często podnosiły, że kredytobiorca z wyższym wykształceniem powinien wiedzieć „na co się pisze”, a już osoby, które były zatrudnione w bankach nie powinny mieć prawa dochodzenia swoich roszczeń, bo zdaniem banków nie są konsumentami.
Kolejnym zagadnieniem był skutek wpisania do rejestru klauzul abuzywnych prowadzonego przez Prezesa UOKiK postanowienia umownego zawartego w przedmiotowej umowie między kredytobiorcami a mBankiem. Bowiem okazało się, że 25 maja 2021 r. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpisał do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych postanowienia wzorca umowy stosowanego przez mBank. Te postanowienia wzorca umowy pojawiły się również w umowie małżonków kredytobiorców. Sąd zatem wystosował pytanie, czy do uznania nieuzgodnionego indywidualnie warunku umownego za nieuczciwy, wystarczające jest stwierdzenie, że treść tego warunku odpowiada treści postanowienia wzorca umownego wpisanego do rejestru klauzul niedozwolonych?
W ostatnim pytaniu sąd miał wątpliwość czy kredytobiorca może skorzystać z uczciwego zapisu, jeżeli alternatywnie ma do wyboru zapis nieuczciwy. W przedmiotowej sprawie kredytobiorcy zgodnie z zawartą umową z mBankiem mogli dokonać spłaty kredytu albo w złotówkach (które były przeliczane na franki szwajcarskie po kursie sprzedaży ustalanym przez bank, czyli według zapisu uznanego za nieuczciwą), albo bezpośrednio we frankach szwajcarskich.
Rozstrzygnięcie
Trybunał unijny w swoim orzeczeniu w sprawie mBank C-139/22 odniósł się do wszystkich przedłożonych pytań.
Po pierwsze wyrok TSUE jednoznacznie rozstrzyga wątpliwości na korzyść wykształconych ekonomicznie konsumentów. Trybunał podkreślił, że bank ma obowiązek poinformowania kredytobiorcy o istotnych cechach zawartej z nim umowy oraz ryzyku związanym z tą umową, nawet wówczas gdy kredytobiorca posiada odpowiednią wiedzę w tej dziedzinie.
TSUE uznał również, że sąd może uznać warunek umowny, który nie był indywidualnie negocjowany, za nieuczciwy, skoro został on przez właściwe organy krajowe wpisane do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych. Odpowiedź na to pytanie prejudycjalne może znacznie wpłynąć na przyspieszenie toczących się postępowań, gdyż sąd krajowy nie będzie musiał każdorazowo szczegółowo badać w postępowaniu indywidualnym zapisu umownego, którego treść jest równoznaczna z treścią postanowienia wzorca umowy wpisanego do krajowego rejestru klauzul niedozwolonych.
W odpowiedzi na ostatnie pytanie TSUE odniósł się do możliwości skorzystania przez kredytobiorcę z uczciwego zapisu, jeżeli alternatywnie ma on do wyboru również zapis nieuczciwy. W swoim wyroku Trybunał stwierdził, że włączenie do umowy dwóch alternatywnych warunków dotyczących wykonania tego samego obowiązku ciążącego na kredytobiorcy, z których jeden jest nieuczciwy, a drugi zgodny z prawem, pozwala bankowi na spekulowanie. W związku z tym taki mechanizm umowny może sam w sobie mieć nieuczciwy charakter.
E- paragony na telefonie
Wprowadzenie
Współcześnie przepisy pozwalają na wystawienie klientowi paragonu w postaci elektronicznej, ale problemem staje się sposób jego dystrybucji do Klienta (Nabywcy), a konkretnie sposób, w który kasa rejestrująca będzie „wiedziała” gdzie przekazać e-paragon Klientowi, który wyraził wolę jego otrzymania. Ministerstwo Finansów przychodzi z rozwiązaniem tego problemu poprzez zbudowanie ogólnopolskiej platformy dystrybucji paragonów elektronicznych (HUB paragonowy) odpowiedzialnej m. in. za powiązanie anonimowego Klienta z wystawionymi przez kasę paragonami, odbieranie e-paragonów wystawionych przez wiele kas rejestrujących oraz dystrybucję e-paragonu do Klienta.
Aplikacja na telefon
Ministerstwo Finansów 15 września 2023 r. wprowadziło na rynek aplikację do przechowywania paragonów na smartfonach obywateli. E-Paragony 2.0 to bezpłatna aplikacja, dzięki której można zarządzać wydatkami, zgłaszać nieprawidłowości i sprawdzać paragony z kodem QR. Aplikacja jest w pełni bezpieczna i całkowicie anonimowa. Zgodnie z przekazywanymi informacjami aplikacja nie gromadzi żadnych danych o aktywności użytkowników, a wszystkie personalia są zapisywane tylko na danym urządzeniu z możliwością utrzymywania ich w chmurze. Jak głosi informacja na portalu podatki.gov.pl: „Aplikacja e-Paragony 2.0 to przełom w zarządzaniu i kontroli nad codziennymi wydatkami”.
Użytkownik aplikacji mobilnej będzie mógł założyć swój indywidualny profil oraz przechowywać na nim fiskalne dokumenty elektroniczne. Pozwoli to na powiązanie nabywcy z wystawionymi dokumentami sprzedaży i odbieranie e-paragonów wystawionych przez różne kasy rejestrujące.
Co to jest paragon elektroniczny?
To cyfrowa forma paragonu fiskalnego, która zastępuje dowody zakupu w wersji papierowej. To każde fiskalne potwierdzenie zakupu wysyłane drogą elektroniczną. Zgodnie z polskim prawem,
e-paragon jest uznawany za pełnoprawny dowód zakupu i zapłaty.
Jak korzystać z aplikacji?
Aplikacja jest dostępna bezpłatnie w internetowych sklepach Google Play i App Store. Od początku działania aplikację pobrało już blisko 20 tys. Polaków. Po pobraniu aplikacji kupujący samodzielnie i w prosty sposób generują indywidualny piętnastoznakowy kod, który stanie się ich unikalnym identyfikatorem. Użytkownicy nie będą musieli podawać swoich danych takich jak nazwisko, numer telefonu czy PESEL. Wystarczy, że podczas zakupów użytkownik, który chce uzyskać e-paragon okaże kasjerowi wygenerowany, indywidualny identyfikator z aplikacji e-Paragony. W celu późniejszego odszukania paragonów w aplikacji należy w głównym oknie aplikacji menu wybrać „Portfel”. Z uwagi na wrażliwe dane gromadzone w aplikacji e-Paragon ważną kwestią jest bezpieczeństwo. Aplikacja zabezpieczona jest PINem lub biometrią (odcisk palca lub skanowanie twarzy).
Wersja aplikacji dostępna w systemie iOS i Android pozwala na przechowywanie danych w chmurze i ich synchronizację. Dzięki temu nawet po wymianie urządzenia i ponownej instalacji aplikacji wszystkie dane mogą być pobrane przez użytkownika.
Już teraz użytkownicy mogą samodzielnie dodawać otrzymane w sklepie tradycyjne paragony, a wkrótce coraz częściej będzie możliwe pobieranie ich w wersji elektronicznej. Na rynku pojawią się modele kas pozwalające na wystawianie e-paragonów. Korzystanie z takich kas przez sklepy i zakłady usługowe jest całkowicie dobrowolne. Jednak używanie kas, które dają możliwość wystawiania klientom e-paragonów pozwoli im generować oszczędności.
Aplikacja z praktycznym zastosowaniem
Aplikacja e-Paragony 2.0 daje możliwość użytkownikom przechowywania paragonów zawsze pod ręką i segregowania ich ze względu na rodzaje poniesionych wydatków. Gwarantuje mniejsze ryzyko zgubienia potrzebnych paragonów. Dzięki używaniu aplikacji przeglądanie wydatków na co dzień stanie się szybkie i proste. Aplikacja pozwala dzielić paragony na różne kategorie, takie jak np.: żywność, rozrywka, restauracje, elektronika, uroda lub usługi. W każdej chwili można obejrzeć paragony, przypomnieć sobie zakupione produkty i sprawdzić statystyki. To przede wszystkim ułatwi zarządzanie domowym budżetem, a jednocześnie będzie sprzyjało środowisku.